Bajka o kacu
udzielił mi się humor :D :D :D
Był sobie raz król maciuś
którego męczył bardzo kacuś
Nic mu dziś nie pomagało
woda,soda,a co mało
zrobił turniej na pomysły
kto pokona kaca pana
w złocie brodził po kolana
i otrzyma też w podzięce
pół królestwa i królewny ręce
Więc zjechali się wojskowi
rycerze,czarodzieje,każdy się głowi
jak pokonać tego kaca
co króla zatraca
aż wymyślił jeden facio
by królowi na głowę założyć gacie
i potrzymać minutę,może dwie
by król zdążył zagazować się
i otruć w sublimacie
gdy sciągnęli....kac znika
a król siedzi i nie wierzy
w ręce chłopa oddał córkę
zrobił z niego rycerzyka
więcej w życiu nie pił tak wściekle
bo by się usmażył w piekle
gdyby oddać miał wszystko co ma
i nowy król na tron by gnał
Morał taki z tej historii
jest taki oto
Że gdy z kacem walczysz sam
Nie wpadniesz w błoto
pozdro dla Natalki ;) ;) ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.