Bajka o Muszce
Żyła sobie kiedyś malusieńka Mucha.
Była smutna, bo nikt jej nie słuchał.
Mówiła znajomym o swoim pragnieniu:
na całe życie partnera znalezieniu.
W końcu trafił się kandydat jeden
-przystojny i mężny za much siedem.
Muszka go bardzo pokochała
i była smutna, gdy się dowiedziała,
że na jakiś czas musi wyjechać Much.
Rozpaczała i płakała za dwóch.
Tak bardzo tęskniła za nim Mucha,
tak bardzo kochała, że wyzionęła ducha.
Miłość nie rani, nie zabija ... ale tęsknota już tak ...
Komentarze (1)
Bardzo ładny wiersz. Szkoda tylko muszki co ducha
wyzionęła, ale masz rację miłość nie zabija, lecz
tęsknota za ukochanym.Pozdrawiam:))