Bajka (nie)kryształowa...
Na wysokiej górze szklany zamek stał
wszystko on ze szkiełka zbudowane miał
przezroczyste ściany taki sam był dach
gawiedź podziwiała lecz zamieszkać strach
przyjechała partia obejrzała zamek
zapłaciła chętnie ze społecznych składek
nabyli gmaszysko całe w szkło ubrane
żeby się wprowadzić pora na ściemnianie
na wysokiej górze straszny zamek stoi
nikt już dziś nie pomni że ze szkła
skrojony
przyszli politycy ściany zababrali
co by im na ręce ludzie nie patrzali...
Żeby uściślić... bajka o polityce jest... ogólnie. Nie o konkretnej partii...
Komentarze (57)
Weno miłego dnia i zdrowia przede wszystkim :-)
świetna satyra
miłego dnia, sari :)
Promyczku teraz też nie lubię polityki... z racji tego
że tkwiłam w niej po uszy... na szczęście przebrzmiałe
czasy
Stefi dzięki za sugestie :-) tej bajeczki mam 6
wersji... w końcu wrzuciłam pierwotną bo mnie już
drażnić zaczęła:-)
...Aniu, pomysł świetny, jednak troszkę bym go
dopieściła...kurcze, sama nie wiem hmmm
'gmaszysko'; 'nikt już dziś nie pomni...'
może coś takiego:
Przejrzystą jak woda budowlę nabyli
I od dnia pierwszego okna przyciemnili
Gdyż takie odgórne powzięli działanie,
najważniejsze dla nich jest ludziom ściemnianie...
pozdrawiam serdecznie, to tylko sugestia:))
Witaj sari.
Bardzo ciekawa i metaforyczna bajka, czy nie bajka.:)
Nie lubie polityki, ani polityków, wiadomo,że
wykorzystują
swoją wladzę.
Pozdrawiam serdecznie
Może być i tak Tadeuszu :-))) tyle tylko że ten zamek
i tak był nie zamieszkały ;-)))) pozdrawiam
Zamieszkał strach - taka mam być.
A ostatnią zwrotkę widzę w ten sposób :
Na wysokiej górze zamek dalej stoi,
nikt tam nie chce wchodzić,bo każdy się boi.Politycy
ściany hasłami pokryli,co by im na ręce ludzie nie
patrzyli.
Pozdrowionka ślę.
Wiktorze brak komentarza to też komentarz :-))))
uśmiechem pozdrawiam
Marku polityce ogólnie nie pasuje krystaliczność... tu
o tym jest mowa ;-))) pozdrawiam
Pozostawę Aniu bez komentarza. ( wiesz, jak jest. - o
to jestem spokojny). - Tylko plusik zostawię:)
Trafne, transparentność nie każdemu pasuje, kto ma coś
na sumieniu, zwłaszcza władzy. Pozdrawiam.