Bajka pełzająca
Raz glizda gliździe
rzekła, że przyjdzie
- na jednej nodze.
Ja się zdziwiłam,
ona się wiła,
no... ale przyszła...
Przyszła w połowie.
Teraz się głowię,
czy to część z głową,
czy zadnią stroną?
Czy jestże oną
pełzaka część?
Morał gliździany:
- kto niewyspany,
jak glizda jest!
autor
marcepani
Dodano: 2020-05-12 08:06:12
Ten wiersz przeczytano 1612 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Pomysłowa tom bajka z pewnym morałem.
:))+
Witaj.
Fajna ta “bajka pełzająca ”:)
Mam uśmiech.:)
Pozdrawiam.:)
Świetna bajeczka!
Przeczytałam z przyjemnością :)
Pozdrawiam serdecznie :)
:)))
:))
:))
O. To ja. Nie wyspana. Glizda w połowie na jednej
nodze. Dobrze że mam wolne. Pełzałabym w pracy.
Pozdrawiam@
O tak, glista to pasożyt, ale znacznie gorsza jest ta
oślizła glizda, w którą czasem zmienia się człowiek ;)
Pozdrawiam Marcepani :)
Dobra bajeczka na dzień dobry, czytam i od razu humor
dobry :)))
- ale piszemy też przez z:
w znaczeniu:
glizdą potocznie nazywamy dżdżownicę – bezkręgowca,
posiadającego ciało złożone z walcowatych pierścieni.
Jest to określenie zapożyczone z różnorodnych gwar i
dialektów regionalnych, bazujących typowo na
artykulacji – stąd też zapis przez z. Niektórzy
sugerują również, iż termin ten może wywodzić się z
archaicznego już przymiotnika glit (inaczej śliski,
lepki), z którego w miarę ewolucji języka wyłonił się
termin glei, określający śliskiego i lepkiego robaka.
Zatem jest dobrze.
- fakt.
Glisty nie są pełzakami i piszą się przez "s".
trochę bym zmienił puentę ale daję głos...
Super bajeczka i puenta. Dzięki za uśmiech Marcepanko
:)
Pozdrawiam cieplutko :)