Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bal

W wielkiej Sali z kryształami
Piekne panie tańczyły z panami
I po tej Sali między szeptami
Pływały dźwięki jakby łódkami
Zgrabnie poruszały się płomienie czerwone
Jedynie gwiazdy milczały jakby urażone
Obrócone lekko w strone księżyca
Straszyły ze w koncu wyjdą z ukrycia
On jednak zmęczony nocnym czuwaniem
Zajął się cichym ,słodkim spiewaniem
Po Sali przeszlo jego mruczenie
Dla gosci to jednak żadne zdziwienie
Wtopili się slodko w owa melodie rozkoszy
Nie zwazali ze dziwny blask się panoszy
To zbuntowana gwiazda wstąpiła na bal
Lecz Niewiadomo czemu
zamknęła wtedy powieki jedna z pan
Ta pierwsza po chwili zgasla- nie zatańczyła
A piekna dama już się nie obudzila

Tym co umierają lecz bardzo chcą życ oraz tym co umierają na własne życzenie nie myśląc o innych***

autor

Asanta

Dodano: 2006-12-04 14:12:14
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »