BAL słów
Nie brudź sumienia miłości
W gniewie poczętym słowem
Ty je odpychasz od siebie
Ono zamienia się w mowę
Kolejne budzi do życia
Wzrok zagniewany je łączy
Pieszczone niechęci gestem
Coś zaczynają …
A coś już się kończy …
Nowe dołączą do walca
Myśl gorzka w rytm je poruszy
Skończy się bal namiętności
Miłość ucieknie z duszy
autor
SHANNA
Dodano: 2017-02-08 07:41:29
Ten wiersz przeczytano 652 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Niech wróci miłość.Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy wiersz, fajnie się go czyta.
karolinabojzan: nie, nie - to nie tak. To
przestroga,ostrzeżenie... z miłością wszystko w
porządku ! Pozdrawiam
bardzo smutno... ale może kiedyś miłość wróci do
duszy?
pozdrawiam