Ballada o dębie i akacji
Na skraju starego boru
dziwne dzieją się sensacje.
Szumem liści toczą spory,
dąb stuletni i akacja.
Kto z nich bardziej okazały,
kto przetrzyma czasu próbę.
Kto osiągnie laur chwały,
kogo los pośle na zgubę.
Dąb potężne ma korzenie,
więc konary i pień cały
tak zapuścił mocno w ziemię,
by go wichry nie miotały.
Nie jest dłużna mu akacja,
swe kolczaste splata dłonie
Niby dziewczę na wakacjach,
w kwiatów bieli cała tonie.
Nie oparły się naturze,
w gruzach padł ich plan przebiegły.
Przyszły susze, śniegi, burze -
z wielkim trzaskiem drzewa legły.
Nie pomogła im uroda,
dziś dotknięte zębem czasu
leżą, niby martwa kłoda,
już nie szumią w chórze lasu.
Świszcze wiatr nad leśnym zrębem,
a mnie myśli niepokoją,
może jestem Twoim dębem,
a Tyś jest akacją moją.
9 grudnia.2012
Komentarze (11)
Zaczytałam się...
Pozdrawiam.
Ładny rytmiczny wiersz, przyroda i miłość splecione ze
sobą. Pozdrawiam :)
fantastyczny wiersz :)
świetny wiersz a zakończenie rewelacyjne :-)
Do" swicha" : Pragnę wyjaśnić, że ja tu celowo użyłem
zwrotu
"leżą, niby martwa kłoda", ponieważ, jak z treści
wynika, one dopiero, co zostały wyrwane ze swej
rzeczywistości, jeszcze żyją, zachowują swoją zieleń,
lecz już ostatnim tchnieniem - " niby kłody" , niby
pnie - konają
Tak ja to interpretuję.
Pozdrawiam.
Podoba się. Rytmiczny, dobrze się czyta. Ostatnie dwa
wersy zmuszają czytelnika do zastanowienia się nad
sobą. Miłego dnia.
Nie jestem pewien określenia: leżą jak kłody, gdy są
kłodami. Całość na tak. Miłego...
Podobają mi się ostatnie dwa wersy...pozdrawiam;)
Taki tam sympatyczny wierszyk do porannej herbaty i
kanapki z szynką. Przyjemny w odbiorze i płynny w
czytaniu.
"może jestem Twoim dębem,
a Tyś jest akacją moją." - Bardzo ładny obrazowy
wiersz. Pozdrawiam
mimo lekkości tematu wiersz daje pole do popisu
czytelnikowi, niby o przyrodzie a jednak pasuje do
innych tematów,
pozdr.