Wiosenny dzień
Wyszła wiosna na ulicę,
Resztki zimy posprzątała,
Pannom skróciła spódnice,
Chłopcom w głowach zaszumiała.
Posadziła przebiśniegi
Wokół starej w parku ławki.
Urządziła dzieciom biegi
Od fontanny do sadzawki.
Pobieliła w sadzie drzewa.
Obudziła ze snu pszczoły.
Pozwoliła ptakom śpiewać
By głosiły czas wesoły.
Całą farbę wykupiła
Na zielono świat maluje.
W deszczu tęczę rozwiesiła
Choć i słońca nie żałuje.
Wreszcie ciepło i na duszy
Dużo lżej już i radośniej,
Kiedy nam nie marzną uszy.
Podziękujmy za to wiośnie.
Komentarze (5)
ładnie u Ciebie, cieplutko i prawdziwie wiosennie....
pozdrawiam...
Wiosenny klimat..podobny do wiersza Niny :)..Ach, ta
wiosna :).. M.
Bardzo pracowita ale ważne że zaczęła się krzątać
Ładny wiersz:)
bardzo ładny, lekki, literówka na początku.
wiersz lekki i miły o wytęsknionej wiośnie.
Ja też wiosnę widziałam: już kwitną krokusy, wracaja
ptaki(dzikie gęsi widziałam), ruszają pączki na
drzewach. Wkrótce zrobi się zielono. Miły wiersz, taki
radosny.