Ballada o końcu świata
Dla kogoś komu skończył się świat
świat kończył się kilka razy
umiera wciąż na nowo
niebo wciąż się zapada
i płoną gwiazdozbiory
słońce do końca się spala
i tylko jarzy jałowo
lecz jakimś cudem świeci
istnieje do tej pory
ziemia w posadach się chwieje
brak jednak błyskawic i gromów
milczą anielskie trąby
nie widać oznak rozpadu
(pijak śpi na trawniku
nie dotarł wczoraj do domu
dzieci biegną do szkoły
głośno witając sąsiadów)
nie ma natchnionych proroków
ani świętych w stygmatach
staruszek białowłosy
jak co dzień idzie po mleko
dla ciebie świat się zawalił
trwa koniec twego świata
i nic już nie będzie jak było
fala zmierza do brzegu….
Komentarze (40)
zanim nastanie koniec świata, ziemia niejeden raz
zatrzęsie się w posadach a nieszczęśnikom grunt zawali
się pod nogami
świetna ballada
ciepło pozdrawiam
Z wierszami jest jak z fryzjerem.
Od jednego wyjdziesz jako piękna kobieta, a drugi
zrobi z Ciebie maszkarę.
Wszyscy mamy swoje małe światy i koniec jednego z nich
nie musi mieć wpływ na inny... a wiersz dobry ze
smutną refleksją. pozdrawiam Cię serdecznie Babulko :)
a np. tu =
"dla ciebie świat się zawalił
trwa koniec twego świata"
ciebie i twego = zaimki za blisko siebie. tutaj
"twego" bym wyrzuciła, to wynika z kontekstu treści.
Oleńko _ zauważyłam, że tak Cię nazywają, jeśli zależy
na jakości wiersza, to z pewnością jak posiedzisz przy
nim jeszcze trochę i to nie teraz, a po kilku dniach,
to sama dojrzysz miejsca, które poprawisz. Z zaimkami
- owszem, używa się (choć nie często) skróconej formie
i z tego co ja wyczytywałam w mądrościach naukowych,
formę skróconą raczej stosuje się w drugiej części
wersu w przypadku wierszy nastozgłoskowych. W
pierwszej nie radzili używać formy skróconej.
Wybacz ale obecnie w języku polskim używa się zaimków
twego i twojego naprzemiennie.Tak,że zgodnie ze
słownikiem PWN nie popełniłam błedu.Niekiedy zaimek
twego jest traktowany jako podniosła forma twojego,co
akurat tutaj moim zdaniem całkiem pasuje
Mario wiem,że mam problem z powtórzeniami.Pewnie
zauważyłaś,że problem mam też z tym,że trudno mi
zmienić raz napisany wiersz.Spróbuje jednak usiąść i
pomyśleć.Chciałabym,żeby Ballada o końcu świata,była
możliwie najlepsza.Ten wiersz poświęcony jest mojemu
przyjacielowi,który niedawno przegrał walkę z
rakiem.Więc mi zależy Dziekuję,że pochylasz się
wnikliwie nad moimi wierszykami.Bardzo to doceniam
Babulko - tu nie widzę zasadności tej jak piszesz
celowości "wciąż" i "wciąż", mnie ona razi, bo jeśli
ktoś coś powtarza dla wzmocnienia wyrazu danej
wypowiedzi, to zupełnie inaczej to wygląda. Nie dla
przekory to piszę, ale z pełnym przekonaniem. A to co
wskazuje Canis Lupus - z pewnością wiele osób
zauważyło, tylko tu jest taki zwyczaj - nie zrażać
nowo przybyłych, niech się oswoją z portalem.
P.S jakimiś, jakimś cudem świeci,
nie wiem czy to jakimś musi być dwukrotnie powtórzone?
Wybacz marudzenie,Olu...
"Wciąż" nie razi, ale razi używanie archaicznych form
zaimków rodem sprzed dwóch wieków.
Dzisiaj nie mówimy: mych, swych, twych, twego, lecz:
moich, swoich, twoich, twojego.
W siódmym wersie wstawiłaś "jakimś jakimś" - to do
poprawy.
Nie wiem dlaczego nikt tego nie zauważył.
Podoba mi się Twoje poetyckie motto, więc trzymaj się
zasad, które sama ustaliłaś.
Pozdrowienia.
Gminny Poeto,Sławku! Bardzo dziękuję Dawno nie
usłyszałam tak miłych słów.To jak prezent
Witaj babulko
WCIĄŻ możesz śmiało zastąpić wyrazami: ciągle, stale,
nieustannie, bez przerwy, bez ustanku.
Wiersz super. Pozdrawiam.
Piszesz to tak jakby leciutką ręką grając na nici
którą mają zamiar uprząść Mojry. Niby ludziom kończą
się światy ale to takie codzienne. Widzę że czekasz na
coś ekstra. Szukajcie a znajdziecie. Pozdrawiam z
plusem:)))
babulko nie jesteś wierszokletą ani grafomanką, twoje
wiersze mają duszę
wzruszają to jest najważniejsze...
pozdrawiam
:))