Ballada o nas
Jak można tylko najprościej
w krótkim liście mi o tym napisz.
Stań potem na naszym moście,
mimo że jeszcze się tlisz.
Dotknij różanej balustrady,
pozostaw paznokci twych ślad.
Resztki tej niechcianej zdrady
przetrwają tu wieki, tysiące lat.
I pamiętaj, gdy wino rozgrzeje,
że czekam na moście we mgle.
I pamiętaj, gdy noc cię okryje,
że wewnątrz ja jeszcze się tlę.
Pozwól by nurt tak łagodnie
oddech twój porwał do gwiazd.
By zaklął w twoje delikatne dłonie
szum złotego lasu i stukot miast.
Spakuj mi wszystkie wspomnienia,
pozwól bym kochał je milczeniem.
Bo to jest właściwy punkt odniesienia
by żyć w twych oczach tchnieniem.
I pamiętaj, gdy wino rozgrzeje,
że czekam na moście we mgle.
I pamiętaj, gdy noc cię okryje,
że wewnątrz ja jeszcze się tlę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.