Ballada o naturze seksu
dedykuję Kirlakowi,bo chciał
Dawno,dawno temu
Gdzieś w świecie.
Opowiadał Dziad "Cemu
Wszyscy seksu chcecie."
"Otóż z wami to jest tak.
Śpicie,śmiejecie się,pracujecie.
Kładziecie sobie krzyż na kark.
To wszystko wy już wiecie".
"Oprócz tego." Mówił Dziad.
"Dorastacie,się starzejecie.
Lecz rodzicie się nie jak gad.
Jak się rodzicie,zara się dowiecie".
I powiedział Dziad mądry
Jak dzieci się rodzą.
Potem szepnął"Jestem głodny".
I dostał Dziad chleba z wodą.
Siedzi więc Dziad,żuje chleb.
Wodą sobie zapija.
A ludziska"Dziadu jak to jest?
Czemu lubimy tak te chwile?"
"Anowłaśnie,Dziadu kochany
My wiedzieć chcemy
Co w sobie takiego mamy,
że coraz więcej tago chcemy?"
"Spokojnie ludziska proste.
Ja już nie taki młody.
Dajta.Niech ja odpocznę,
Bom się nachlipał wody."
"Mów Dziadu,nie mydl oczu.
Czemu lubimy seks?
Czemu mózg mamy w kroczu?
Czy ty to wszystko wiesz?"
"Wiem"Odrzekł Dziad.
"Już wam mówię wszystko.
Kto lubi saks,ten jest chwat.
Ten jest porządne ludzisko.
Kto lubi seks.
Kto baraszkować lubi.
Ten chłop modny jest!
Ten winien się tym chlubić!
Kto nie chce seksu wcale
Niech nic nie mówi!
Niech nawet nie wstaje.
Bo ten właśnie jest głupi!
"Ale Dziadu my ciągle
Nie wiemy dlaczego
Tak bardzo nas ciągnie
Tylko,właśnie,do tego"
"Przecież odpowiedż juz znacie.
Nie trza wam mądrego starca.
Wystarczy,że się zapytacie
O to swojego serca."
I pytają się biedne chłopy
Swych serc o tę sprawę.
Lecz serca milczą jak groby.
Lub uszy chłopów są cherlawe.
Jeden tylko chłop usłyszał
Serca swego odpowiedż.
"Coś ty se pomyślał?
Że to się da powiedzieć?"
J rozeżlił się chłop srodze.
Chwycił starca za twarz.
J powlekł go mułem po drodze.
J w daleki powiózł świat.
nadal dedykuję Kirlakowi,bo nadal chce! wiersz dojrzały
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.