Galimatias
Na świecie wszystko się zmienia,
odpowiedzialna jest chemia,
Coś się pojawia i znika,
bo jej pomaga fizyka
Powyższe nauki obie,
do spółki biorą biologię.
Dlatego jest niespokojnie,
trzęsienia ziemi, tornada,
że nie wspomnę o wojnie.
Chciałabym wreszcie zapomnieć ,
że jestem pyłkiem w kosmosie,
bo tych wszystkich kataklizmów ,
mam po dziurki w nosie.
Usiadłabym sobie na łące,
napawała się wonią kwiatów
i zdecydowanie odżegnała
od przedstawionych tematów.
Gdybyś ty jeszcze był ze mną,
poszłabym za tobą „w
ciemno”...
Komentarze (4)
Też bym uciekła w ciche miejsce, zdała od katastrof i
zgiełku, gdyby tylko ON zechciał
Hm, wyjęłaś mi to z ust... Wystarczy tylko "On", a
reszta nieważna. Ślicznie!
wszystko to co dieje się w przyrodzie i na swiecie
budzi w nas przerażenie - dlatego tak tesknimy za
spokojem ot tak żeby zwyczajnie posiedzieć na łące i
napawać się zapachami kwiatów
Najważniejsze w tym całym galimatiasie nie zgubić
siebie i tego co w nas najważniejsze. Właśnie tych
chwil na łące, zapachów kwiatów.