Ballada o sercu dzikiej róży ;)
Romeo
Twe spojrzenie niczym delikatny wiatr
Pogładziło mą duszę
I zanuciła pieść dotychczas
Nieznaną...
Jak kwiat,
Który ROZKWITA w promieniach Słońca,
Popieszczony blaskiem Księżyca
Uniósł swe oczy
Ufając
Ze to Gwiazda Dnia
Budzi go do życia...
Tymczasem w ‘pełni’
Zakochał się
W Panu Nocy
I rozkwitł... Oddając mu swe marzenia...
A wraz ze świtem
Księżyc umarł.
A pocałunki
Gwiazdy Najjaśniejszej
Nie dały pocieszenia...
Lecz wiedział
Kwiat dzikiej ciemnej róży
Że choć chwilą było
Tej nocy ujęcie...
Najmocniej w życiu świata,
Prawdziwie ROZKWITŁO
Miłością
Dzikiej Róży
Serce.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.