BALLADA O SMOCZKU ! + 18
BAJECZKA... nie dla dzieci .. :)
Może poczekasz troszeczkę,
A opowiem ci bajeczkę.
O tym, jak to w Kraka grodzie
mieszkał smoczek na swobodzie.
Ślepia czarne miał...ogromne,
I posturę bardzo hardą,
ale co dzień, na śniadanie,
Zadowalał się pulardą.
Podjadł może by owieczkę,
ale jak mu szewczyk taki,
Naszpikował ją siareczką,
oj? dał mu się on we znaki.
Smutny tedy chodził smoczek
Z Wisły wody chłapnął krztynki.
I wciąż zerkał w miasta stronę,
Głodnym oczkiem...na dziewczynki.
Aż raz spotkał on niewiastę
korpulentnej dość urody,
I pomyślał, może taką
schrupał bym choć do połowy.
Ale teraz drogie dziatki,
to nie dla was jest bajeczka,
bo ów smoczek i ta pani
poszli sobie do łóżeczka.
A co tam już wyprawiali,
żadne z was wiedzieć nie musi,
ale...jeśli was ciekawi
to zapytajcie mamusi.
lub tatusia jeśli .. :))
autor. vin 2006
Komentarze (19)
Przeczytają, zapytają:) Udana Bajeczka, lecę szukać
smoka-:)
Pozdrowionka i słonka między kroplami deszczu.
))) Smok i Babajaga :):)+
A ja plosę panią nie wiem.Pozdrawiam z uśmiechem
a ja prose pani to wiem co oni tam wyprawiali...pan
dawał pani smocka do buzi a ona go ssała i sie
radowała i jesce kciała....