Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Będąc trawą

Przyszedłeś i...

Odzwyczaiłeś mnie od samotnych spacerów,
Nauczyłeś śmiać się do kwiatów,
Łapałeś mnie w wąskie kadry obiektywu,
Ogrzewałeś dłonie,
Kolorowałeś szare wieczory,
Nosiłeś parasol,
Mówiłeś ciszą dobitniej niz słowem,
Biegałeś ze mną boso po łące...

i odszedłeś...

A ja...

Znów nie umiem sama spacerować,
nie umiem otulać uśmiechem kwiatów,
nie umiem patrzeć na siebie Twoimi oczami...

Z dłońmi w kieszeniach,
uczę się więc zapełniać smutne wieczory...

Niosąc parasol,
z szumu deszczu czytam odwieczną pieśń miłości...

Biegając po łące
depczę cienkie, słabe źdźbła trawy...

Bo nauczyłeś mnie, że tak można

autor

kingula:)

Dodano: 2008-09-22 16:41:14
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

makemyself makemyself

tytul, forma, tresc. Wspanialy wiersz

KlaraIjuż KlaraIjuż

Po prostu... No zabrakło mi słów. Nieziemska
wrażliwość bije z tego wiersza. Skąd jesteś-z
Aniołowa? :)

Kareena Kareena

czas goi rany...

DanutaD DanutaD

Trudno, musisz nauczyć się tego - przykre ale
prawdziwe - wiersz wielka tęsknota,
jednocześnie przykrymi wspomnieniami pisany. Wymowny w
swej treści.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »