bejowa wyliczanka….
Obiecałem sobie,nie będę pisał o beju ale Zenek13 swoim „Zmartwienie na Beja scenie” i mało elegancka krytyką wczorajszego wiersza " Martwi mnie bej ". autor o nicku – ananas mnie sprowokował.
Ja cię lubię, ty mnie lubisz, my lubimy
się.
W komentarzu to napiszę niechaj każdy
wie.
Ja go lubię, ty go lubisz, my lubimy go,
silna grupa z nas jest tutaj, zgrana że ho,
ho.
Ja dam głosik, ty dasz głosik i głosik do
on
i już wiecie skąd głosiki, a no właśnie
stąd.
Chociaż rym mój częstochowski do grupy
pasuje
ale dusza ma rogata jakoś się buntuje.
Pozostanę więc solistą co słówkiem nie
słodzi
na głosiki niech polują ci co to
obchodzi.
Wiem pisanie me bez sensu i na budę psa,
silnej grupy to nie rusza, na pozycjach
trwa.
Niech się toczy wyliczanka, ustalamy
więc,
że na topie dzisiaj będzie, jeden, dwa,
trzy… bęc.
08.05.2007
Rymowanka jest stara bo z maja ale wciąż aktualna. Jedyna recepta na bej to sobie zdać sprawę z jego ułomności i się z tym pogodzić.
Komentarze (9)
pogodzić, albo odejść, albo robić swoje i uświadamiać,
że "cukrzyca" (słodzenie w komentarzach) jest chorobą.
do ananasa: Twoje pisanie faktycznie wywołuje emocje,
nauczycielkę od polskiego pewnie trafia szlag... "tę
wyliczankę" nie "tą"...
To co miałam do powiedzenia, napisałam już pod
wierszem "bomi" i nie będę tego pisać po raz drugi.
Dodam tylko, że Mam swoich ulubionych autorów, których
czytam i głosuję na ich wiersze bez względu na to, czy
oni zaglądają do mnie, czy nie. Jak mawiała moja
Babcia : "Każdy sądzi według siebie". I chyba miała
rację.
A Twoje wiersze lubię, bo lubię. Mam udawać, że
nie?...
Mój wiersz ciągnie za sobą echo... W sumie nie wiem
czy napisałeś tą wyliczankę przeze mnie czy przez
Zenka13, a może nas oboje. Ważne że to co piszę
wyowłuje uczucia i budzi emocje.
Wyjatkowo musze sie zgodzic z autorem, formlanosci
przemilczam.
Wyliczanka jest na czasie, ale ja się z nią nie
zgadzam, patrząc na siebie...
Sam więcej czytam, niż piszę, stąd moje głosy macie.
Oceniam, jak mnie zaciekawi wiersz, a jak nie , to
mijam potem przez tydzień autora, może się poprawi...
hihihi
a mnie po prostu byłoby smutno, gdy mój wiersz
przeczytały tyko np. dwie osoby... I to tyle. Resztę
sobie sami dopowiedzcie!( po prostu- czytajcie
wiersze, bo są tego warte! Dla nich tu jesteśmy!)
O i na kogo padnie to bęc? Kazdy kubi dostawac głosy
ale mało kto się przyzna do tego.A ja mam kilku
autorów i zawsze będę ich czytac tutaj i reszte
olewam.....aaaaaaaaa i na nich oddawac swoje głosy :)
Brak u mnie zadęcia poety, raczej jest radość
wierszoklety. Na krytykę ucho chętnie nadstawię, bo ja
się tylko słowami bawię.
miechu, nie chca rozpoczynac " Bejowego dysputu na
znany temat", powiem tylko ze wiersze sa jakie sa,
glosy i TOP lista rowniez, ale ze zaklada nam sie
kaganiec (regulamin) i cenzuruje na dodatek komentarze
to juz naprawde sprawa niegodna "doroslych" ludzi