Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bełkot

Nie jestem szalona,
jestem po prostu pijana.
Mam karuzelę w głowie,
a na spodzie żołądka
zalegają mi kłębki waty cukrowej.
Kupiłam ją w parku bo była różowa,
padał deszcz i było mi smutno.
Musiałam ja zjeść bardzo szybko,
bo zdawało się, że zaraz zniknie.
Jestem pijana i nie lubię być pijana

Mam przed oczami tysiące małych
połyskujących zszywek biurowych.
Nie wiem, którym stadium przedawkowania jest oczopląs.
Bywało gorzej
Kiedyś szafa chciała położyć się obok mnie na tapczanie.
Ledwie zdołałam ją wypchnąć.
Z zszywkami można spać.
Nie są groźne i nie zajmują wiele miejsca.

Jedyną sprawą
która mi się podoba w tym całym upojeniu
jest moja zdolność manualna.
Nigdy na trzeźwo
nie jestem w stanie połączyć
małego palca z serdecznym i fakera z wskazującym.
Tylko po pijaku w tej przestrzeni międzypalczastej udaje się zrobić idealne V. VICTORIA.
Zwycięstwo.
Zdążyłam pomyśleć i poległam na łóżku.

Dodano: 2013-01-16 01:20:30
Ten wiersz przeczytano 843 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »