Pochód dla aborcji
zaczaruj głos - niemi przechodnie
w pochodach sumień i niosą
naręcza kwiatów śmierci i ogni
w dwu-dźwięczność głosu
pod zaklętą w strach bielą
komnaty świateł - błyszczą
gdzie rozkaz spisać rozstrzelać
płody umarłych istot
gnije czas - a jakby z okien
wyfruwały firanki marzeń -
grobowcom stawiają krokiew
przekupne uśmiechy lekarzy
między ciszą a ciszą - Turnau
prorok - czas widzieć inaczej
inskrypcje wyryte na urnach
martwych dzieci - żyjącym płaczem
Komentarze (4)
.
Bardzo na tak dla wiersza.
Wstrząsający jest Twój wiersz,ale dobrze,że ktoś o tym
pisze.Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo poruszający wiersz. Temat rzeka. Pozdrawiam
serdecznie