bernstein
obraz - Rafał Babczyński "Zmęczenie Anioła Stróża"
jakbym powstała z chaosu, podnoszę się,
to znów upadam, zwijam z bólu
— zwierzątko prowadzone na rzeź
przybiera nieokreślony kształt neurotycznej
epidemii. nie mów, że to paskudna
przypadłość
rozrasta się
słyszysz! znów grają:
marsz żałobny — pochłania delikatne
wnętrze, centymetr po centymetrze
coraz głębiej i głębiej
choćbym zacisnęła pięści,
cokolwiek to znaczy — gorzka muzyka
rozerwie delikatną materię
https://youtu.be/imeMFLt_eyk
Komentarze (33)
:)
Dziękuję dobrej nocy życzę:)
Pieknie, oddajesz emocje.
Pozdrawiam.:)
Potrafisz doskonale interpretować obraz.Pozdrawiam
serdecznie.:)
Ewo smutkiem dotykasz i pięknem lekkości słowa
serdeczności
Super Ewo Pozdrawiam
Bardzo śliczny to obraz, interesujący wiersz. Człowiek
tak żyje, że istotnie jego Anioł Stróż ma prawo się
zmęczyć :)
Aniu:)
Dobry wiersz...
Weroniko dziękuję:) serdeczności
Ewuś - już nie wiem gdzie komentować Twoje cudowne
wiersze. Tu czy TAM
Piwonio dziękuję :)
tak jak złe słowo może wszystko zniszczyc
pozdrawiam:)
Magdo
chcharku
dziękuję i pozdrawiam :)
Jesteś wrażliwym odbiorcą dzieła.
Taką liryką,która maluje słowem równie pięknie jak
pędzel.