Beskidzkie cóś
Podobno Góral Jędrek z Beskidzia,
takiego, co bąki zbijał - nie widział...
Sam hardy w robocie,
nawet przy sobocie
wszędzie niucha i chętnie nos wścibia.
***
Rozczochrana Mańka w Beskidzie
bez obaw na bal taka idzie,
ma kudły - a ją biorą,
to dzięki feromonom,
wieść niesie, że czasem ugryzie.
***
Znane z porządków dziewki w Beskidzie
na fest posprzątają nawet “gnidzie”,
wszak - nie każdy czyściochem,
turystów takich trochę
jest, a robota szybko im idzie!
***
Komentarze (27)
super:)
cóś pięknego :)))
ooo... zgrabnie bardzo ;-)
fajne limeryki
Bardzo udane limeryki. Pozdrawiam.
nigdy nie umiałam pisać limeryków :P ale lubię czytać
jak najbardziej
Świetne cósie w tym Beskidzie :)
Bardzo zabawne, ostatnie najbardziej zapamiętam.
Super :) uklony
Bardzo udane:))
Bardzo fajne. Pozdrawiam.
Drugi.
Nie znam się, ale "czyta" mi się:
"Rozczochrana Mańka z Beskidzia
bez obaw na ubaw tak/wciąż idzie.
Skudlona, a ją biorą -
to dzięki feromonom.
Wieść niesie, że czasem ugryzie."
Tylko mbsz, nieistotne;)
fajniaste :)
Dobrze,że kawałek mnie dzieli od tych górek...
Pozdro.
To takie cuda dzieja sie w Beskidzie. Serdecznosci.