Bez Alkoholu też można...
Byś zrozumiał....
Świat staje się gorszy,
gdy Ty zaczynasz pić
Czy nie mówiłam Ci.
Jak bardzo nienawidze
tych Chwil,
Nie lubie słuchać
przeprosin Twych
Wciąż zaglądasz do butelki tej,
Czy tylko to potrafisz?
Prosze nie rób tego
Nie pij jeśli nie musisz,
Nie pij gdy nie ma okazji
Pijesz wciąż
Z okazją czy nie,
nie potrafie tego znieść.
Nierozumiesz,
że tym ranisz mnie
Dość...Opanuj się!!!
Ile można mówić,
Powtarzać wciąż
Czy już nie potrafisz
obejść się od tego
To trucizna,
Która wyżeraTwój umysł,
Kochanie zrozum mnie,
Nie potrafie już tak dłużej..
Uwierz Kocham Cię
I zawsze pomoge Ci z tego wyjść...
Prosze jedynie...
Byś chociaz troszke przestał pić...
jak ranisz mnie tym....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.