Bez Ciebie
Bez Ciebie jestem uschniętym drzewem,
targanym brakiem namiętności,
łza to za mało, by wskrzesić martwe liście
uczuć,
pożółkłe, lecące na skrzydłach wiatru w
nieznaną dal.
Potrzebny czuły dotyk, by zabiło serce
uśpione ciszą,
by zatańczył ogień w wygasłym
spojrzeniu,
stojąc tu przez godziny wieczności miałam
czas,
zdążyłam zrozumieć, że tęsknię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.