Bez Ciebie umieram ...
Czasem miewam dość
Ludzie oczekują ode mnie wielu rzeczy
Ogarnia mnie złość
I bezradność często męczy
Nie mogę ich uszczęśliwić
A ból istnienia coraz częściej dopada
mnie
Nie mogę się tym usprawiedliwić
I nadal nie wiem dokąd moje życie
biegnie
Często pod prąd, na przekór wszystkim
Ludzie nazywają głupcem i błaznem
kto na tym świecie jest kim ?
Ja oddam moje życie aby skończyć ze złem
Wszyscy wiemy, że ono i tak będzie
Że ktoś je zawsze odnajdzie
Niech nikomu złe uczynki nie ujdą płazem
Lub przyznajmy się do nich, a nie uciekajmy
gazem
Moje życie jest nic nie warte
Tyle co te słowa obdarte
Obdarte z jakiejkolwiek logiki
Warte tyle co dziecięce siki
Proszę wróć do mnie
Niech słońce znowu zaświeci
Niech zaczną krzyczeć z radością dzieci
I niech moja dusza bez Ciebie dalej nie
ginie
Proszę Cie wybacz moje zachowanie
Wiem, że na nic o wybaczenie staranie
I tak wiesz, że jestem głupkiem
Lecz ja wiem, że umrę bez Ciebie, wraz z
następnym dniem
Komentarze (1)
ludzie często bywają nieznośni więc nie żyjmy dla nich
tylko dla siebie ; )