Bez dysonansów
Ranek wróblową nutą ćwirzy,
kos wszedł sopranem między wiersze.
Żabim rechotem rym się przyszył.
Ucho cudowną mantrą łechce.
Zieleń otwiera okiennice,
brzmią seledyny, dźwięczy szafir.
Wiatr im zagląda pod spódnicę,
zwiewa falbany rąbek gładki.
Cisza przetkana wątkiem dźwięków,
bez dysonansów - idealnych.
Myśl orzeźwiona mknie ku niebu,
by odpoczywać w parze z wiatrem.
Komentarze (32)
muszę przyznać, że piszesz bardzo, bardzo pięknie :-)
Piękny wiersz i podoba się bardzo;)pozdrawiam
cieplutko;)
Z przyjemnością przeczytałem.
Harmonia dźwięków i kolorów...odpoczynek się trochę
nie buja, a mógłby :)
Urzekająca urodą wierszy Magdo! zakochac się można w
awatarze, zakochac się moznaw wierszach, zakochać się
można w Poetce. -Takiej uroy się nie zapomina. Taka
uroda nie przemija. - piękne, dźwięczne - radośnie -
no i ten wiatr... (w wierszu)
Zapraszam do skomentowania mojej "Chorągiewki"
serdeczności:)
rozmarzone
Radosny, przyrodniczy wiersz, pozdrawiam :)
Z wiatrem nie ma żartów,
potrafi psocić. Pozdrawiam :)
To dmuchanie potrafi narozrabiać. Podoba się bardzo :)
Pozdrawiam :)
piękny wiersz Pozdrawiam;))
dobrze zajrzeć pod spódnicę a nawet dalej
piękna liryczna poezja - kunszt, forma, finezja i
piękno słowa.
ps. w czwartym o ogonek za dużo.
pozdrawiam i nienachalnie zapraszam na mój poprzedni
(też wietrzny wiersz) Świszczypała.
:):):)
Krzemanko, mnie bardzo odpowiada odpoczynek w parze z
wiatrem, który przyjemnie głaszcze twarz i chłodzi
wyjątkowo ciepłe w tym roku dni czerwcowe a przy
okazji wprowadza lekką muzykę w ciszę poranka
zdejmunąc resztki snu.
wiosna w harmonii - a my z nią - wiersz emanuje
wiosenną radością.
Mantra szczególna przy świtaniu,
gdy świat się budzi na dzień nowy.
Pozostań wtedy w pojednaniu
ze sobą, światem i bądź człowieku do działań gotowy.