Bez grzechu

Witaj Marku - pozwól że najpierw podziękuję malani za
przekazaną wiadomość, siły odzyskałem na tyle że
próbuję wstawiać i wchodzić coraz częściej na stronę.
Nie jestem jeszcze fit, ale jestem Bogu wdzięczny że
żyję i chociaż wolno to jednak dochodzę sił. Wiersz
bardzo ładny i narazie serdecznie pozdrawiam

Piękny przekaz i piękne rymy. Pozdrawiam :)

O tak..miłość to nie grzech:)
Świetny wiersz.
Pozdrawiam

święta racja:)
pozdrawiam

"Wierząc, że miłość każdy grzech pokona,
bo nim nie może przecież być kochanie." - ooo,
wspaniała kwintesencja. Jasne, że nie... :)

masz rację Sotku te najcenniejsze chwile trzeba
chłonąć póki są bo później pozostaną na serca dnie i w
pamięci a to nie wystarcza, chociaż czasem musi
,dozuje sobie Twoje wiersze czasem wprowadza mnie w
zadumę ale są piękne i za to Ci dziękuję:)

Też tak myślę :)

moze czas abys poczul sie poeta ja wiem ze nim jestes
i podziwiam Twoja tworczosc:)

"Jak małe dziecko znajduję pociechę"

Dobrze jest umieć wrócić do lat dziecinnych. Przecież
były wspaniałe

Miłego pisania i dużo radości życzę

byle zgodnie z własnym sumieniem...

Sotku nie mam innej możliwości, więc tą drogą
przesyłam pozdrowienia od Henia. Jest po 7-mio
godzinnej operacji, słaby jeszcze, ale szczęśliwy, bo
wszystko przebiegło bez komplikacji. Czeka go długa
kuracja,ale ma nadzieję na powrót tu, na Beja, jak
tylko odzyska siły.

A jednak "warta grzechu" to i poważnie i do śmiechu.

Dziękuję za komentarz pod moim wierszem.
Żałuję, ale nie mam na imię Krysia;))
Pozdrawiam serdecznie.

no, no, no....niezła pociecha ;-)

Jeśli to jest grzech, to z tych najpiękniejszych:)