Bez marzeń
Jestem na dnie, i kopię dalej,
Czyniąc to z zwykłej ciekawości.
Choć wiem, że tam, nie ma nic, wcale,
Prócz piasku, który lśni z białości.
Odsuwam kamień za kamieniem,
Dół wykonałem przeogromny.
Ręce zmęczone są cierpieniem,
Sam słaniam się jak nieprzytomny.
Oczy zamyka pot słonawy,
Kilof stępiony od uderzeń.
Ile człek może, by dla sławy,
Rozum podsunął głupiej wierze.
Lecz myśl gorączką rozpalona,
Napędza dalej mięśni składy.
Robota jeszcze nie skończona,
Przystanąć chcę, lecz nie da rady.
Wreszcie upadam, krew się leje,
Zemdlony gnę zniszczone członki.
I słyszę śmiech, który szaleje,
Porzuć człowieku puste mrzonki.
Nic nie osiągniesz tracąc członki,
Zakop ten grób co jest przed tobą.
Niech rozum prawdę ci podpowie,
Że możesz być bez marzeń? sobą.
Komentarze (7)
Hallo Grand,
dobry wiersz, taki do bólu prawdziwy.
Wybacz mi za zuchwałość i odrobinę osobistych
przemyśleń, które wplotłem w Twój tekst.
Serdeczności
" Jestem na dnie, i kopię dalej,
Czynię to tylko z ciekawości.
Choć wiem, że przecież nic nie znajdę
Prócz piasku, który lśni z białości. "
" Odsuwam kamień za kamieniem,
Dół wykonałem przeogromny.
Ręce zmęczone są cierpieniem,
Słaniam się - Syzyf nieprzytomny. "
" Oczy zamyka pot słonawy,
Kilof stępiony od uderzeń.
Ile człek może, ryć choć skarbu,
Nigdy nie żądał i nie odbierze. "
Smutno tak...a marzenia.....warto je mieć,naprawdę.
za marzenie nie karzą nic nie kosztują dlatego zawsze
warto mieć parę w zanadrzu
pozdrawiam i zapraszam do siebie
Bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam:)
ze strachu wcisnęłam 'dodaj komentarz' a chciałam
powiedzieć, że dużo w nim prawdy, może jednak warto
marzyć.
Chyba mi się dostanie! ale mi się przeczytało:Czynię
to ze zwykłej ciekawości.:))
przerąbałem zmieniłabym na wykopałem ...ostatnia
zwrotka, drugi wers chyba powinno być ... Zakop ten
grób co jest przed tobą... sprawdź. Możesz być sobą a
marzenia cóż warto je mieć nawet w najsmutniejszych
momentach naszego życia. Bo cóż warte życie bez marzeń
.