Bez odwrotu
Zainspirowany "Metką"
Nie szkoda spódniczki... i metki nie
szkoda,
kiedy smagłe ciało, zimna pieści woda.
Choć spódniczka z metką na dnie
falowała,
piękną topielicę, rzeka gdzieś zabrała.
Uniosły ją prądy w największe głębiny,
dając spokój wieczny, wśród zaszumień
trzciny.
I tylko czasami, kiedy wiatr zawodzi,
pośród przęseł mostu głos jakby
dochodził.
Słowa niewyraźne choć intencja jasna.
- Ja tego nie chciałam... ta spódniczka
krasna,
zwykła z zaszewkami, nawet bez bolerka,
podeszłam zbyt blisko... ta niska
barierka...
Chciałam ją wyrzucić, oszukał mnie
chłopiec,
to miała być zemsta, tak mu chciałam
dopiec.
Teraz pod tym mostem, motam się w
rozpaczy,
zrozumiałam życie... już wiem ile
znaczy...
excudit
lonsdaleit
00:58 Piątek, 1 czerwca 2012 - ...
Komentarze (10)
Przeczytałam i "Metkę" i Twój wiersz. Super:))
Fajna inspiracja i inspiratorka nie lada!
Z przyjemnością przeczytałam Twoje lekkie jak piórko
wersy.
Pozdrawiam:)
dobra lekcja dla innych - oby nie było tylko za póżno
tak jak w zakonczeniu twojego wiersza - Pozdrawiam -
Brawo
Ciekawy wiersz warty uwagi. Czasami tak bywa, że
dopiero wtedy rozumiemy wartości życia, kiedy
znajdujemy się w jego ekstremalnych okolicznościach,
kiedy mozemy spojrzeć mu w oczy. Pozdrawiam:)
Bardzo fajna trzecia i czwarta zwrotka - niemal
słychać przeciągły głos topielicy z podkreśleniem
"zwykła z zaszewkami nawet bez bolerka" - i może to
nie na miejscu z mojej strony ale... :)) / trochę
satyry tu się dopatruje ale to zależy w jakim tonie
się czyta/Podoba mi się ta wersja bardzo.Pozdrawiam:)
Za późno. Niech to będzie wiersz-przestroga.
Moim zdaniem wielce prawdopodobna wersja wydarzeń.
Wiersz świetnie się czyta. Pozdrawiam.
:-) lonsdaleit :-) super ciąg dalszy, odpowiedź,
riposta, czy jakby tego nie nazywać :-) bardzo mi się
podoba, podziwiam lekkość Twojego pióra :-)
Uwielbiam literackie pojedynki . Metkę czytałem i
skomentowałem. Riposta kolegi tym bardziej jak na
czasie, bo szybka i w dobrym charakterystycznym dla
jego twórczości stylu.Od pewnego czasu zanikają takie
riposty wierszem na tym portalu. Swego czasu
zaproponowałem krzemance pojedynek literacki, niestety
propozycja pozostała bez odpowiedzi. Rzadko też czyta
się tutaj dopisek, że autor wiersza został
zainspirowany twórczością kolegi/koleżanki. Pozdrawiam
serdecznie.
Tamten przeczytałem - ten jest dobra riposta-)