Bez pianisty
Czarno-biała klawiatura
bezgłośnie wybrzmiewa
niekończącą się
pieśnią smutku
cóż serce
ono z czasem
zabliźni się
złamana dusza
z jednym czarnym
uniesionym skrzydłem
już nie wzleci
-33-
autor
Kri
Dodano: 2024-04-22 00:52:38
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Tak mi przyszło na myśl- pokruszone szczątki
umierającego serca...smutkiem powiało...pozdrawiam
ciepło.
Kolejnym miłym Gościom
dziękuję za pochylenie się nad wersami,
pozostawione komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Za to w pamięci będzie wspominać obrazy... Kto stracił
prawdziwą miłość, ten wie...
Pozdrawiam serdecznie, pozostając w refleksji wiersza.
Wszystko się zdarzyć może, najważniejsze - nie
poddawać się
Kochana Kri wersy piękne aż do bólu, lampion kasztanów
wraz z pozdrowieniami :)
Re: Sławomir.Sad,
dziękuję za wgląd do wiersza,
komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)
Samotna kobieta jest jak pianino bez pianisty.
Pozdrawiam serdecznie.
Re: mariat, Rozalia3,
dziękuję miłym Paniom,
za pochylenie się nad wersami,
pozostawione komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Pomaluj to czarne skrzydło - może to pomoże. I
pozdrawiam z uśmiechem.
Bardzo wymownie w tym dobrym, smutno-cichym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kolejnym miłym Gościom
dziękuję za wgląd do wiersza,
komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
nawet nie wiem co napisać
rzadko piszę komentarze
piękne napisany wiersz chylę głowę
trafiłaś w moją duszę
smutne ale prawdziwe
Bardzo ładnie
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie wystarczy nauczyć się grać na instrumencie, żeby
poruszyć duszę i serce. Podobnie jest w sferze uczuć;
nie wystarczy zapewniać o miłości bez bliskości i
czułych dotyków.
Z góry zakładana porażka niweczy starania i dobre
widoki na przyszłość.
Z podobaniem refleksji, miłego dnia życzę :)