Bez sensu
Pozbawiony złudzeń
Stracony dla jutra
Przepełniona żalem
Szarości plama smutna
Szukam w swym odbiciu
Jakiejś radosnej barwy
Gdy znajde jej cień
Nim ożyje jest już martwy
Niczym upadły anioł
Któremu nie jest dane
Wznieść się na wyżyny marzeń
Wrastam w ziemie codziennością usłane
autor
Darth No I
Dodano: 2006-06-16 16:07:30
Ten wiersz przeczytano 391 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.