bez spójnie...
...kiedy z podmiotu przedmiotem się
stajesz
kiedy namiętność mgłą się nikłą jawi
człowiek usycha gdyż przez brak uczucia
wnętrzności myśli obojętność trawi
kiedy pytania nikną w ciszy głuszy
i tylko krzyki pustką zalewają
dni kończą w nocnych łzawościach
poduszek
noce w bezsensie samotności trwają...
Komentarze (15)
... ach ano - jakby to Czesi powiedzieli:))
Smutkiem kapiesz...
Miłego, słonecznego dnia :)
...Milly, Bodku dziękuję wam za odwiedziny i spokojnej
nocki życzę:))
Nie lubie smutkow oraz usychania...
Gdy brak 'spojnosci' pozostaja lkania.
Pozdrawiam, Stefi, serdecznie.:)
Nawet ciężko mi sobie wyobrazić taką sytuację.
Szalenie smutno.
Pozdrawiam :)
...dziękuję Aniu, tu była pomyłka
spokojnego dna życzę wszystkim mnie odwiedzającym :))
Refleksyjna samotnosc, potrafi ukoic. Zatracanie sie w
niej, zniszczyc.
Serdeczniści.
Obrazowo o samotności we dwoje.
Ten "bezbrak" do mnie jakoś nie przemawia. Czytam
sobie "przez brak", ale to pewnie wyłącznie mój
problem z odbiorem. Miłego dnia Stefi:)
O stanie emocjonalnej pustki i braku sensu, który
pojawia się, gdy człowiek traci uczucia i zanurza się
w obojętności, co prowadzi do wygasania jego istoty
wewnętrznej i osamotnienia.
(+)
coś się kończy, ale uczucia nie umierają tak łatwo :)
...dziękuję za wasze komentarze, są dla mnie wielkim
wsparciem
spokojnej życzę Stefi:))
"Noce w bezsensie samotności", to jest świetne.
Pozdrawiam
Smutno bardzo, samotność powoduje, że człowieka czasem
usycha...
Pozdrawiam serdecznie:)
Serce łzawi na takie przeżycia. Śle moc serdeczności i
uścisków:)
Mądre słowa- człowiek może usychać na wiele sposobów.