w podzięce za ciszę...
...składam pokłony za blask jutrzenki
chociaż sen jeszcze rzęsą pomyka
składam pokłony za ciepły napój
który pochłaniam w nieśpiesznych łykach
składam pokłony za wodę w kranie
wczorajszą kromkę wiejskiego chleba
składam pokłony w Twoim kierunku
który podobno oglądasz z nieba
wszelkie uczynki przeszłe obecne
i te co kiedyś mają się zdarzyć
w pokorze kłaniam z łzą na policzku
która spokojnie spływa po twarzy
lecz przede wszystkim składam pokłony
za każdą chwilę niezmiernej ciszy
której niejeden o tym poranku
za swoim oknem dziś nie usłyszy...
24 lutego minie dwa lata od wybuchu wojny na Ukrainie - obyśmy mieli dalej za co składać pokłony ...
Komentarze (13)
Wspaniałe podziękowanie. Jakże często nie doceniamy
tego co mamy.
Jest rzeczywiscie za co dziekowac.
Jak zawsze plynny, elegancki wiersz.
Lekko sie czyta, choc przekaz dotyczy ciezkiego,
smutnego tematu.
Klaniam sie nisko, Stefi. :)
...dziękuję Gabi; dobrej i spokojnej życzę:))
Refleksyjnie, pięknie. Dobranoc :)
...dziękuję z ciepłe komentarze i spokojnej nocy wam
życzę:))
Mój skromny glosik masz...
Dziękczynne słowa w trosce o pokój.
Z podobaniem wiersz. Pozdrawiam
Trzeba o tym pisać, i dobrze, że to wrzuciłaś. Do
refleksji. Pozdrawiam.
Agrafko@, dziękuję za twój komentarz, jednak pozwolisz
że zostanę przy swoim zdaniu co do "na Ukrainie"
(jestem językoznawcą; ponadto podzielam zdania
prof.prof Miodka i Bralczyka, co do słuszności zapisu
takiej wersji)
Co to długości trwania wojny na tych obszarach, to
data jaką zapisano oficjalnie i przekazano światu, w
kwestii próby zagarnięcia całego państwa...
Stefi, tylko taka mała-duża uwaga, ta wojna trwa tam
znacznie dłużej, a po drugie, niektórych boli owo "na
Ukrainie". Na Podlasiu, na Wołyniu, w Białorusi, w
Ukrainie, w Słowacji (odkąd są państwami
samodzielnymi, chyba że kwestionujemy ich autonomię).
Też mi się z przyzwyczajenia źle powie, ale odkąd w
pracy miałam kontakt, doszło do mnie, jak to czasem
bardzo wiele zmienia.
Często - dopiero wtedy zaczyna się rozmowa, gdy to
rozgraniczamy.
Przepraszam tak w ogóle, za uwagi.
kropelko, sturecki dziękuję wam za ciekawe
komentarze...myśli moje jednak dziś są skierowane do
tych, którzy tam na Ukrainie dziękują być może za
każdy kolejny oddech...
pozdrawiam:))
Piękne podziękowania zmuszające do refleksji nad swoim
życiem :) miłego dnia.
Autorka dziękuje życiu, otaczającemu środowisku oraz
wyższej mocy lub istocie, za codzienne prozaiczne
gesty i doświadczenia, choćby takie jak blask
jutrzenki, ciepły napój czy chleb. Wyraża również
wdzięczność za niemożliwe do zdefiniowania momenty
ciszy, które są źródłem spokoju i refleksji.
(+)