bez szczęścia
Gdy dusza chce się rozweselić
to przygnębia ją jakiś smutek
odchodzi nadzieja
znika też ratunek
i tak w tej samotności
od świtu do zmroku
szuka gdzieś miłości
ona niknie w tłoku
i jak tu mówić o szczęściu
jak ciągle mnie omija
pod podszewką podusi
łzy swoje ukrywam
autor
zofiaK
Dodano: 2016-07-23 09:30:18
Ten wiersz przeczytano 1361 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
smutno, ale ciepło i delikatnie
Witaj,
krzyknij; nadziejo wróć.
Reszta sama dopędzi w podskokach - to moje dla Ciebie
życzenie.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłego wieczoru.
Też mnie szczęście omija ...
pozdrawiam serdecznie Zosiu:)
raz na górze raz na dole a na końcu w samym dole :)
szczęście tak ma, że w loterię z nami gra,,,pozdrawiam
:)
Życiowy wiersz. Myślę, że mogłoby się z nim utożsamić
wielu z nas.
Pozdrawiam:)
smutno tak bez szczęścia ukłony
Słodko z tą podusią - wiersz jednak smutny. Miłego
dnia
smutna refleksja ...uśmiechnij się a szczęście
uśmiechnie się do Ciebie - łzy to nie sposób na
szukanie szczęścia...
pozdrawiam - miłego dnia:-)
Czy bez rymów?
Ładnie. Plus uwaga Krzemaanki.
Pozdrawiam
Czy bez rymów?
Ładnie. Plus uwaga Krzemaanki.
Pozdrawiam
W życiu bywa różnie
Pozdrawiam :)
znam ten ból Zosiu
aż za bardzo
szczęście lubi chodzić parami; dwa serca złączone,
cztery dłonie splecione osuszą łzy, pozdrawiam :)
Oby było wesoło