Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

bez tytułu 5

Rozkręciłem moje metalowe skrzydła
Wkoncu za późna pora na latanie
I chmurki takie inne - deszcz
Ktoś tam codzienność zabił
Marzeniem uderzył, zwyczajnie
Jak surowym mięsem prosto w pysk
Oni wciąż tacy ciągle niezmienni,
Od paru lat tak samo w jednym miejscu
Tak jak ich namalował
Siedzi tam i patrzy
Wesoły spaślak, na schodku u bram
Zawsze z góry.

autor

Bastart

Dodano: 2007-06-04 23:00:02
Ten wiersz przeczytano 465 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »