bez tytułu
...i lvoe you Zach
Na górze róże
na dole bez
juz nie licze dnia
bez mych tęsknoty łez
tysiace godzin
minut i sekund mija
gdzie jesteś?
czas czekania mnie zabija
gdzie byleś
lata czekalam
bóg ciebie zesłał
cudu sie nie spodziewałam
odwiedzaj sny,
me marzenia,
nigdy nie przestawaj
jesteś ich celem spełnienia
tak, to ty
świat mój zmieniłeś
nową drogę do serca twego
na planie miasta wstawiłeś
moze slowo banalne
kocham cie
lecz jest to realne
bóg to wie
morza, oceany
kilometry mile
tyle nas dzieli
łączą cudowne chwile
świat
to miłość
my ją dzielimy
ziemie upiekszymy
miłość piękna
jak życie całe
bede cie kochac
nie przestane wcale
banalny wiersz :) mile widziane głosiki :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.