Bez tytułu...
Chyba to tylko dla mnie
Beznadziejność znow mnie przygniotła.
Szara pustka z odcieniem czerwieni
zaplątała się w myśli.
Bezsilność widzę w każdym
swoim ruchu,
więc może tak się nie poruszać,
zawieszając się w odrętwieniu
i tkwić tak
w przestrzeniach czasowych,
by nic nie czuć, by czuć nieczucie.
Oczy mi łzami napływają
ale i one znikną za niedługą chwilę,
pozostawiając mokre oczodoły.
Ostatnia oznaka mojego życia
też odejdzie w zapomnienie.
autor
NinaLena
Dodano: 2005-06-24 21:53:22
Ten wiersz przeczytano 382 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.