Bez tytułu...
W skazie-szramie-popiele
We mgle -banalnie
gdzieś
w lęku bez leku
W celu-dążeniu
uprzejmym-co u Ciebie?
W rozmowach z echem-
jestem
W piętnie-bliżnie-znamieniu
w jadowitym-dosyć!-nie mów
W walce pod powiekami
w nagłym mrozie
W granitowej
wciąż rzeżbionej twarzy
Boję się-
-tak,boję się marzyć...
autor
Letrang
Dodano: 2009-02-21 14:07:45
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
No właśnie - lęk, a jednocześnie wielka chęć... Super.
podświadomości lęk końcówka mówi a jednak pod
pozorami jest pragnienie Pięknie wyartykułowane
symbolem niedomówieniem nowatorski sposób Brawo Dobry