[ bez tytułu ]
ramiona zakreślają
dziwaczne linie
a palce niespokojnie
składają ze słów melancholię
kończy się lato
pragnienia błądzą
razem z wrześniowym wiatrem
dotykając z lekka pożółkłe liście
krzyczą wrony
autor
Mirabella
Dodano: 2016-09-09 20:56:44
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Oj te ramiona
to jesień wprawia w taką melancholię
melancholia i te wrony nad zagubionymi pragnieniami
++++
Bardzo ładny, melancholijny wiersz, podoba mi się :D
Pozdrawiam serdecznie +++
Łyk melancholii w wierszu się schronił.
Bardzo ładny wiersz... pozdrawiam:)
ale jeszcze wrócę:)
te wrony, to pewnie ode mnie :)))) a tak poważnie, coś
się zaczyna jest pięknie sielanka, a później tylko
wrzaski, pewnie głupoty wypisuję. uściski mirabellko
jesienna melancholia - nietuzinkowa refleksja - podoba
się - prawie słychać wrony.
Melancholijny obrazek.
bardzo ciekawe pozdrawiam