słuchaj
gdy przyłożysz ucho do szyn
usłyszysz skrzeczące metaliczne koła
nierytmiczny marsz do serca
zniechęcający
jego bicie
gdy przyłożysz głowę do mojej piersi
usłyszysz rozstanie - opresyjne buczenie
emocje wypuszczają krew z żył
a nudności źóltawy uchwyt w przewodach
powietrza irytują paskudnie atmosferę
Komentarze (12)
Powiem za milyena, 'nagrabił sobie' oby tylko wiedział
jak wejść w łaski peelki. Uściski Mirabellko.
Peel"sobie nagrabił" u peelki.
Wymownie!
Pozdrawiam :)
Słucham i jestem zafascynowany
smutno, gdy serce wyje z bólu ...pozdrawiam cieplutko
i tak buczenie minie gdy nastanie słonko uściski
kochana
zranione serce ot co i ta niedojrzała miłość
Pozdrawiam serdeczności:)
Nie. Nie tego rozkazu moja i Twoja pamięć nie posłucha
+++
W bardzo sugestywnym tekście
wiersza dostrzegam dramat jego
bohaterki zaplątanej w sieć
nieudanego związku dwojga ludzi:}
A pomimo wszelkiego zimna czyjegos serca - trzeba
nadal kochac:)
Twoje serce jest zranione
Bardzo dobrze ten stan przedstawiłaś. Serce poranione
potrzebuje miłości, a nie złości.
Pozdrawiam. Dobrej nocy.
Zawsze chciałam przyłożyć głowę do piersi, by
posłuchać bicia kochanego serca.