Bez wyziębienia
Księżyc Bobrów zaświecił z nieboskłonu
podchwyciła ten znak Pani Zima
i białe pierzynki puszystego śniegu
ku radości na ziemi rozścieliła
a ja przywieram do ciebie melancholią
dłoni
pieszczotliwie spolegliwa żegnam prawo
weta
daj mi Boże jak najwięcej nocy i dni
na zapiecku twego serca bez
wyziębienia...
autor
Larisa
Dodano: 2023-11-27 19:56:27
Ten wiersz przeczytano 1690 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Ach, jak pięknie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Kolejny wiersz z pieknie wyrazonym klimatem.
Liryka, romantyzm jakie lubie. :)
Zatem lacze niskie uklony, Lariso. :)
...ciepły ten wiersz, jak halny za
oknami...pozdrawiam.
Bardzo przyjemne, klimatyczne wersy.
Z duzym podobaniem, pozdrawiam. :)
Mimo śnieżnej zimy jest to ciepło, o które warto
zabiegać :D + Kłaniam się.
erotyczna jest zima może nawet bardziej niż lato,
czyni ludźmi skłonniejszymi do przytulań
Pięknie dziękuję Szanownym Gościom za przemiłą wizytę
oraz pełne ciepła komentarze. Jest mi niezwykle miło.
Dziękuję również Czytelnikom za przeczytanie mojego
wiersza.
Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam
Piękny, ciepły wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciepło uczuć w kontraście do pogody, podoba mi się :)
Piękny
Pozdrawiam serdecznie:)
Po przeczytaniu Twojego wiersza zrobilo sie cieplej
na sercu i duszy. Milego dnia Laris ❤
Zimno z nadzieją ciepła.To jest fajne bo jest
miejsce w którm zasze można się schować. Cieplutkom
zdrawim.
Subtelnie, wręcz finezyjnie ukazana chwila bliskości,
gdy za oknem zimowa aura.
Dołączam do czytelników, którym bardzo podoba się
metafora zawarta w ostatnim wersie. Piękna, ciepła i
nietuzinkowa.
Cieplutko pozdrawiam :)
dobre - "na zapiecku twego serca'
i całość ok.
Tak zrobiło się ciepło, przyjemnie,lirycznie...
Pozdrawiam :)