BEZ ZNIECZULENIA
życie nie głaszcze a jeśli
to chwilę i powierzchownie
dziś się radujesz a jutro
smutkiem czoło zasnujesz
pęka coś nagle i serce ściska
ty uśmiech kleisz do twarzy
na próżno nie zamaskujesz
tkwiącej zadry co parzy
dusza skowyczy i brak oddechu
skłębione myśli zbolała głowa
gardło zaciska kamień na piersi
ciśnie a z ust nie płyną słowa
Komentarze (10)
Jakiś ten wiersz nie taki jak kiedyś Twoje utwory.
Smutkiem i rozterką powiało... Gdzie ten dowcipny i
figlarny Zdziś?
Wiersz smutkiem i żalem napisany.Traktuje o życiu,
które częściej ściska za gardło niżeli głaszcze.Dobre
epitety.
po prostu świetnie - dla mnie nawet genialnie - tak
się dziś właśnie czuję... brawo za umiejętność opisu
szczególnego stanu emocji i to tak pięknie.
Ukrywamy swe uczucia. Tylko czy warto?
Smutny wiersz ale bardzo prawdziwy. Gratuluję
Smutne, jak nie wiem co... takie życie. Wiersz ma
swoją głębię, ale widziałabym go w nieco innej formie.
chciałby się być głaskanym przez życie...ale
nestety....za wiersz BRAWO
Cichy krzyk jest najbardziej dramatyczny...wspaniale
opowiedziane!
doświadcza ale i koi Wiersz o szarpiącej niemocy
Wiersz ma wymowę osobistą ładny w wypowiedzi
Tak wygląda życie...większości z nas :( Wiersz bardzo
trafny...