bezceremonialnie
gdzie kto z kim... komputer i o nim rozmowy - społecznościowe
pocztowe skrzynki ucichły
wypełnione po brzegi czymkolwiek
w czeluściach pod kluczykiem nic
nikt niczego nie wrzuca
fit wiadomości
co kiedyś gęstym szeregiem - dzisiaj
wiatr hula czyta reklamy i znika
czyżby dłoń zapomniała o palcach
jeden pewnie ten najzdolniejszy klika
moszcząc się wygodnie na blacie
zbierając krople i zarazki stuka
pod migoczącym ekranem
oto jestem ten nowoczesny
jaśnie oświetlony
w jednej chwili
piszę przeglądam i czytam
po co mi koperty znaczki papeteria
jak mogę za friko wszystko
otumaniony ekonomią znika towarzysko
nie wie co fikcja co real
miliard literek sypie piasek -
niefrasobliwej
acz nowoczesnej klepsydry
zamknięty na ludzi na siedząco umiera
pokryty rdzą niby człowieczeństwa
Komentarze (12)
/zamknięty na ludzi na siedząco umiera
pokryty rdzą niby człowieczeństwa/przerażająca
prawda,dobrze napisane!
dziękuję... buzia się uśmiecha ;-)=
I przedmówca ma rację Halinko, Twoje spostrzeżenia na
miarę czasów.
Czyli...
mala jest Wielka.
Pani mała jesteś duża w Wielkościach poezji :)
dziwne że mamy ochotę patrzeć w iluzje czyli komputer
wystarczy że panujemy nad tą fantazją
Cóż samo życie,pozdrawiam ciepło :)
cichutko u mnie było - za czytanie dziękuję ;-)=
Alvaro - paskudnie, no cóż bywa - czasami pisząc
rozmawiam - za koment. dziękuję ;-)=
Ciekawie napisane
nie wie co fikcja co real
miliard literek sypie piasek ..ładnie ..
miliard literek sypie piasek - niefrasobliwej
acz nowoczesnej klepsydry
i ta rdza nibyczłowieczeństwa...
nic/ nikt niczego- taka zbitka wyrazów bliskoznacznych
raz po razie jest paskudna