Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bezdomny

Jeden liść, co sunie w powietrzu swobodnie
przez alejki i parki, przez ogrom korytarzy,
nie zwracając na siebie uwagi dygnitarzy
łukiem omija świeże i kwitnące magnolie.

Wysuszony jak cytrus, pożółkły jak pochodnie,
przystanie na pustyni betonu i chwilę pomarzy.
W siwym wieku na ruch kolejny się nie odważy;
- jak zielony liść żyłem i jako żółty żyję podobnie.

To niezwykłe, jak wszystko przez palce ucieka,
gdy w chwili wahania inną wybieramy szufladę.
W niej likier i przystawka - marna to pociecha.

W cztery kąty, w stronę wspomnień cicho pojadę,
wspomnę co mieć mogłem i pokornie odjadę.
- Niech Bóg moje życie samotne zaniecha.

autor

Snowboarder

Dodano: 2007-11-17 10:51:23
Ten wiersz przeczytano 590 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »