Bezimienna
Była jak ja
Nieśmiertelna
Bosa cała we łzach
Biegła
Dziką różą na pomniku
Zakwitła
Chwila jak serca bicie
Szybka
Bezimienne usta miały deszczu smak
Bezimienne oczy
Bezimienna twarz
Była jak ja
Blady witał ją świt
Była jak ja
Puste miewała sny
Była jak ja
W płomieniach słońca spalała się
Była jak ja
Wspomnienia mijała na ulicy
Nadzieją witała każdy dzień
A miłość ?
- Choć serce pękło
Miłość -
Miłość nadal w niej krzyczy...
autor
lodova
Dodano: 2007-07-28 00:06:14
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
.... i ktoś głos wołającej miłości która cierpi
wreszcie usłyszy ...
zakończenie wiersza jest pełne boleści, ale nie jest
pozbawione nadziei, a to oznacza, że podmiot liryczny
jeszcze wierzy ...
zostawiam punkcik, a wiersz bardzo mi się podoba !
pozdrawiam serdecznie !
Miłość- poza wieczność. Bezimienna naprawdę potrafiła
kochać!! Wzruszające strofy!
"A miłość ?
- Choć serce pękło
Miłość -
Miłość nadal w niej krzyczy..." podoba mi sie sposób
przekazania przesłania...była taka...jak ja!