Bezmyślność!
Do kości rozbieram się z myśli
już nawet nic mi się nie śni...
Gdzieś w środku przylgnęła
jedna myśl rogata: czas mija,
przez palce przeciekają lata!
Pochłania mnie czarna rozpacz , w piątek powtórka z rozrywki a raczej powracajacy koszmar....Wybywam na jakiś czas , ale wrócę(napewno).
autor
yolkaw
Dodano: 2006-08-16 16:42:09
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.