Beznadzieja
Zmęczona, zmarznięta,
szra jak tafla chodnika
resztką sił zbiera ziarna
teraźniejszości
ostroznie
boleśnie
przenosi swoje zycie
w nastepny dzień,
do przyszłości,
która nie ma jej nic do powiedzenia
Zmęczona, zmarznięta,
szra jak tafla chodnika
resztką sił zbiera ziarna
teraźniejszości
ostroznie
boleśnie
przenosi swoje zycie
w nastepny dzień,
do przyszłości,
która nie ma jej nic do powiedzenia
Komentarze (1)
Pewnym można być tego co było, ale co będzie, bym
polemizowała, ładny wiersz.