beznadzieja
trzeba mi zacząć żyć
z dnia na dzień
zacząć zatapiać smutki
czasy cudownej fantazji
skończyły sie
i teraz mam wszystko
w ''żopie'' i wszystkich
do wiadomości niektórych osób--po polsku ''żopa'' wiadomo co oznacza lecz polską wersje odrzucono-wiec jest tak a nie inaczej i mało mnie to obchodzi czy jest to język uliczny czy nie--miłego wieczoru
Komentarze (6)
hi hi hi a tak byś niemiał głosów .Trochę
przewrotności zaciekawaia gości.
Nawet największe rozczarowanie z powodu jakiegoś
człowieka nie upoważnia nas do lekceważenia
wszystkich. Mam nadzieję, że wrócisz do równowagi.
A czyz Zopeczka to nie dupeczka? ;) czesc naszego
cialeczka... Fajnie zapisane, zly jestes na
cos?....Pozdrawiam cieplo.
Dobry przykład wiersza, nad którym warto było dłużej
popracować. Że słowo jest z języka rosyjskiego to i
tak znaczy to samo co po polsku. Frustrację można
pokazać inaczej. Po to jest poezja, a nie język
uliczny.
"Dum spiro, spero "
Nic nie trwa wiecznie...beznadzieja również!A
żopu?...zostaw innemu chłopu ;)Ty żyj i włącz
fantazję...a może niechcący wcisnąłeś pauzę;)