(Bez)radość
Popatrz, już wiosna wypuszcza pędy,
skrytym marzeniom doprawia skrzydła.
W zimnych kałużach smutki ugrzęzły.
Radość rozkwitła.
Jeszcze się chmurzy, bo niecierpliwa,
chętna zabłysnąć swoją urodą
w słońcu. Za płotem bez już przeżywa
następną młodość.
Rozplata wierzbom cienkie warkocze.
Forsycjom wkłada złote korony.
Z deszczem w duecie jesiony moczy
i dalej goni.
Wchodzi na łąki, gdzie potajemnie
soczyste trawy pod nogi ściele,
jaskrawy mniszek…to czemu we mnie
przygasła zieleń?
Zosiak
Komentarze (49)
Ja tez wpadlem na chwile,
smutek, acz piekny wchlonac...
to tyle. :)
Lacze pozdrowienia :)
Ależ pisanie- cudo. Jeszcze wrócę!
Nie zawsze barwy aury idą w parze z naszym nastrojem,
niestety...
Jak zwykle piękna liryka.
Nie poprawiam. Wiadomo, że chodzi o wiosnę.
A ona wierzbom cienkie warkocze
splata, forsycjom złote korony
wkłada, a z deszczem jesiony moczy
i dalej goni
Jastrzu
Rozplata wierzbom cienkie warkocze.
Forsycjom wkłada złote korony.
Z deszczem w duecie jesiony moczy
i dalej goni.
Ale mogłabym...
A ona wierzbom cienkie warkocze
wkłada, forsycjom złote korony
Tylko po co, skoro zrozumiałeś ;)
Piękny:)
Dobry, choć smutny. Na początku trzeciej zwrotki
miałem pewne trudności interpretacyjne. Przez chwilę
nie wiedziałem kto "rozplata wierzbom cienkie
warkocze". Rozumowo wiem, że wiosna, ale w odbiorze
narzuca się, że bez.
Dziękuję, Irisku, pozdrawiam radośnie :)
Pozdrawiam walentynkowo:)
smutny
tak to już jest, że radość i smutek na zmianę goszczą
w naszym życiu,
miłego dnia zosiaczku :)
Wydawałoby się,że smutek nie może być ładny.Przeciwnie
on bywa piękny.Ten wiersz o tym przekonuje.
Pozdrawiam ciepło:)
Ładnie choć smutno Zosiu:)
wiersz dobry, starannie zrymowany, przepełniony
melancholią...wiosna za parę tygodni, życzę, aby ta
zieleń z nią wróciła...pozdrawiam