Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bezsenna opowieść


Słońce jak co dzień zgasło gdzieś za górą
Świat ciemniuteńkim woalem skrywając
Księżyc w swym odbiciu przykrywa się chmurą
Dniowi znużonemu konać pozwalając

Nim niebo przywyknie mroczności pokutą
Zanim z firmamentu gwiazdy zaśpiewają
Ucichną ludzie zmęczeni dysputą
Strzemiennego przy barze jeszcze dopijając

Trąbią na ulicach taksówki ostatnie
Tramwaje już dawno spać się położyły
W sen zapaść nie mogę tuląc delikatnie
Owce co pasterza liczyć nauczyły

Skrzypią stare powieki strachem podszywane
Ból oznaką życia jedyną się zdaje
Sen oczy zamyka z tym samym pytaniem
Może to ostatnia noc przede mną staje?

autor

owiga

Dodano: 2016-07-22 13:46:56
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Julia Pol Julia Pol

ładny wiersz,świetnie ukazuje przejście dnia w noc i
związane z tym refleksje człowieka
zmęczonego,pozdrawiam:)

Donna Donna

Myślę, że bez względu na wiek, możemy zadać sobie to
pytanie, tylko gdy młodzi to o tym nie myślimy a im
człowiek robi się starszy znacznie wyraźniej odczuwa
krótkotrwałość życia. Bardzo dobry wiersz.
Serdeczności.

AMOR1988 AMOR1988

Słońce nie gaśnie tylko oświeca innym zmysły, a góry
są tylko barierą.

krzemanka krzemanka

Ładnie oddane myśli przed zaśnięciem.
Msz w czwartym wersie powinno być
"Dniowi znużonemu" zamiast "Dniu znużonemu", bo tak w
celowniku brzmi dzień - warto sprawdzić. Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »