Bezsilność
Iskrą, zanim płomieniem
lub tęczą po burzy.
Strumieniem w ocean -
- z tęsknoty po obłąkanie
gdy życie -
- spod stóp zerwany kamień.
autor
darek61
Dodano: 2008-11-13 00:10:11
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Małymi kroczkami szczęście budowac,sercem dostrzec
szczegóły,lecz czasem kamień jest zbyt duży.
Dobor slow ladny , pointa (ciekawa) tez. Brakuje mi
orzeczenia.
Od powstania, do zakończenia...wszystko ma swój
wymiar. Nie trzeba pisać wiele by było świetnie!
ciekawa miniaturka plus+
od małego do wielkiego, a i tak nie masz wpływu. +
bardzo sugestywna miniaturka Pozdrawiam
Tesknota wielka jak ocean,,bezsilnosc
nieogarnieta jak morze,,,trudno uwierzyc
ze wszystko to zmiescilo sie w takiej
miniaturce,,,dobry refleksyny wiersz.
Piękna, wymowna miniaturka... Bardzo mi się
spodobała... Pozdrawiam:)