Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bezszelestna kontemplacja

Za Twoją śmierć...I gdy wyruszę w drogę...

Liście pod stopami
skrzące się złotem i czerwienią,
oddech paproci przy uchu.
Wysoko, ponad ptakami
Niebo z nadmiarem błękitu
Spada na konary topoli
...
Moja zielona świątynia
i wierzby-wierne powierniczki,
cierpliwe słuchaczki
zwierzeń- nie umniejszających winy.
Bezszelestna kontepmlacja bólu
pośród sytości zieleni
I wina urastająca niemal do rangi świętości,
moje prywatne sacrum,
któremu co dnia składam ofiarę
z kawalka i tak już połatanej duszy.
I kiedy zabraknie tych kawałków,
zostanie tylko kartka:
"Tu jestem, gotowa do drogi,
zabiorę tylko czerwone pantofle,
i parasol,i piasek znad Wisły.
Idźmy już,idźmy"

Dodano: 2006-02-17 17:52:02
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »